niedziela, 30 grudnia 2012

Na zlot do Bornego Sulinowa


Pokaż Do Bornego Sulinowa na zlot na większej mapie

Jakiś czas temu umówiłem się ze Zbyszkiem i Markiem że pojedziemy razem na zlot pojazdów militarnych w Bornym Sulinowie , mieliśmy wyruszyć z samego rana w sobotę marek na swojej MZ 251 stylizowanej na Ratsa był już z samego rana za chwile dołączył Zbyszek jego maszyna stacjonowała w moim garażu uzupełnił paliwo odpalił Urala i zaniepokoił go stukot w jednej z głowic ściągną osłonę zaworów i okazało się że jedna sprężyna zaworowa pękła no i po wycieczce na szczęście Marek miał w domu sprężyny od Dniepr pasujące do Urala zapakowali się na Ratsa i pojechali 90 km do domu marka po sprężyny po czterech godzinach wrócili wymienili wszystkie sprężyny  w obydwóch głowicach i umówiliśmy się na niedziele rano. Wystartowaliśmy z samego rana pierwszy postój w Drawsku Pomorskim

W tle dwa czołgi T-34/85 przy ulicy Obr. Westerplatte


 Marek je pierwsze śniadanie w parku im.F.Chopina niedaleko T-34


Na fotografii widać jak urwany korbowód wyszedł między zaworami robiąc niezłą rozpierduchę w silniku kilometr od Bornego dla mnie wycieczka się skończyła zadzwoniłem po wsparcie przyjechali zapakowaliśmy nieżywą emkę na przyczepkę i do domu.


Marek ze Zbyszkiem z krótką przerwa w Zajezierzu dotarli do Lestkowa na własnych kołach


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz