czwartek, 21 lutego 2013

Emką po śniegu

  Dzisiaj po południu zaprzęgłem moją Emkę do kosza i postanowiłem zrobić kilka kilometrów po białym puchu, to ostatnia chwila na jazdę zaprzęgiem po śniegu, bo od weekendu zapowiadają ocieplenie, nawet do 11 stopni na plusie w dzień. Najpierw krótka próba po podwórku, którą motor i ja przeszliśmy pomyślnie, dostając zielone światło od wieży wystartowałem na polne drogi.

 
 Szybka fota  przy altance i śmigam na łąki.


 Maszyna miała co robić bo śniegu nasypało 30 cm i na dodatek śnieg był mokry i szybko się ubijał.


 Jazda z koszem daje wielką frajdę nie trzeba się pilnować z prędkością bo o wiele trudniej o glebę w porównaniu do solówki.


 Polna droga za moim domem prowadząca na pastwiska, którą nikt nie jeździł od jesieni. Byłem pierwszym uczestnikiem tego odcinka w tym roku.

 Do domu dotarłem zmarznięty mimo, że przejechałem zaledwie trzy kilometry, ale zadowolony bo to pierwsza przejażdżka z koszem po śniegu w moim życiu.


Na wycieczkę zabrałem mojego owczarka o imieniu Pako, on też lubi pohasać po śniegu co widać na załączonym obrazku.

niedziela, 3 lutego 2013

Wypad nad rzekę Sąpólna


Pokaż Wypad nad rzekę Sompólna na większej mapie

Wczorajszego wieczoru poprószyło trochę śniegu i temperatura spadła po niżej zera zamrażając bagno na polnych drogach po ostatniej odwilży, po niedzielnym obiedzie wybrałem się na krótką wycieczkę nad rzekę Sąpólna, która płynie niedaleko Nowogardu. 


 Polna droga z Lestkowa na osiedle Bema w Nowogardzie.


 Wjazd z polnej drogi na wiadukt  obwodnicy Nowogardu.


 Widok na obwodnicę. Prosto z wiaduktu postanowiłem udać się do mojego moto-kolegi Krzyśka w centrum Nowogardu.


 Udało mi się dotrzeć pod garaż Krzyśka jako pierwszy, miałem czas na pamiątkowe foto mojej maszyny. 


 Dwie wychuchane maszyny  Krzyśka, pomarańczowy Kos z 1983 roku i czarna dwu ramówka z 1966 roku. Obie maszyny w idealnym stanie, aż żal nimi jeździć.


 A oto Krzysiek we własnej osobie, właściciel tych dwóch pięknych maszyn, po lewej stronie widać części od niedawno nabytej maszyny wsk 125 (garbuska), w trakcie renowacji.


 Po ogrzaniu się w garażu, udałem się na motocross (smoczak), na foto jedna z chopek na torze.


 Jedyny wiatrak w Nowogardzie na terenie motocrossu.


 Ekologiczny prąd udzielił się mojej maszynie. Po fotce udałem się na sąsiadujący z  motocrossem tor off-roadowy.


 Po śladach wnioskuje, że nie jestem tu dzisiaj pierwszym użytkownikiem toru. 


 Na terenie toru co roku w październiku odbywa się rajd off-roadowy "DALEKO OD SZOSY".


 Widok na dolinę Nowogardu, niegdyś znajdowało się tu drugie jezioro w Nowogardzie.


 Droga po płytach w kierunku Sompólnej, za terenem starej cegielni.


 Nasyp po wąskotorówce w kierunku Jarchlina.


 Most  wąskotorowy nad Sąpólną.


 Ruiny po przepompowni na brzegu rzeki.


 Ślady obecności bobrów koło rzeki, takich nadgryzionych drzew widziałem więcej.


 Otwarta tama z powodu wysokiego stanu rzeki, bardzo rwący nurt w porównaniu do lata.


 Wiadukt kolejowy w Wojcieszynie. Trasa w kierunku Płot, tzw."strzała północy".
Do domu dotarłem po zmroku na światłach. Temperatura na termometrze -4 stopnie jak startowałem to termometr pokazywał zero szykuje się mroźna noc.